Renata Kurcil
Za ten kraj , w którym wszystko już oplute
tak, że nadziei krzty już nie zostanie
Prawo i wolność podeptane butem…
Wstydzę się Panie…
Za ten kraj, który od jadu już zdycha,
bo się więzieniem stało dziś mieszkanie,
gdzie się pogarda panoszy i pycha…
Wstydzę się Panie…
Za państwo, w którym od lat już nie pada
uczciwe słowo i prawdziwe zdanie,
gdzie jeden wyraz pozostał – Żenada
Wstydzę się Panie…
Wstydzę się jeszcze wobec reszty świata
za smród brunatny i za napuszczanie
brata na brata…
Wstydzę się Panie…
Za bez-żadnego trybu i za bez-honoru,
za tych co mają nie za tak- tak za nie
Bez szans wyboru…
Wstydzę się Panie…
Wstydzę się, chociaż wydawać się głupie
może to uczucie, kiedy myśl powstanie,
że za kraj, który ma mnie w dupie
Wstydzę się Panie…